Nie zawsze ma się w domu kostkę czekolady, wafelki czy chipsy a do kawy po obiedzie coś słodkiego by się zjadło. Więc proponuję wyciągnąć z lodówki choćby nawet się opierały: mleko, mąkę, jajo, wodę, zaprzyjaźnić je mikserem
nie masz litości nad matkami karmiącymi ...,ani czekoladki, ani naleśniczka ... . ale jak już będę mogła, to chętnie dam się zaprosić! Moje Chłopaki też! Skoro tak się reklamujesz ;)
11 komentarzy:
naleśniki o bleee :( to ja juź bym poleciał po tą czekoladkę :)
ha ha a naleśników oczywiście nie lubi robs :)
jak to Robs?!
nie są takie złe... :D
mniam!mniam!:)
A ktoś tu jest niejadkiem...;)
Domi zapraszam serdecznie ... jednak od czasu do czasu można po rozpieszczać swoje podniebienie
nie masz litości nad matkami karmiącymi ...,ani czekoladki, ani naleśniczka ... . ale jak już będę mogła, to chętnie dam się zaprosić! Moje Chłopaki też! Skoro tak się reklamujesz ;)
z ogromną przyjemnością... tylko nie wiem czy Arni nie zdąży wszystkiego zjeść przed twoimi RobsRoyami :D
ale coś wymyślimy...
glodny jestem
glodny jestem
Już niedługo ...
Prześlij komentarz