tata szalał razem ze mną.
która była zauroczona placem zabaw.
Próbowałem tacie powiedzieć,
że za jakieś dwa lata też nade mną
nie będzie mógł nadążyć,
ale był zaabsorbowany rozmową z wujkiem.
z kolan mamy pilnie obserwowałem
bawiące się dzieci.
Towarzyszyła nam ciocia Maja.