oczywiście dzięki rycerskiemu wujkowi Kubie,
który pomógł mamie w zapakowaniu mnie do kolejki.
Przyznam się szczerze, że pół drogi przespałem.
na Jarmarku Św. Dominika.
Zawartość bud za bardzo mnie nie interesowała,
dopóki ...
Niestety jestem jeszcze za mały na smalec i ogórka.
Ale za jakiś czas.... kto wie :D
Chleb mi bardzo smakował.
Dobra, dobra, nie zjadłem całego.
Mama trochę pomogła.