niedziela, 26 października 2008

poznajemy świat dziecka

można spać ...

śmiać się ...

płakać kiedy dorośli nie rozumieją że ubieranie jest niepotrzebne
od czau do czasu kiedy jestem głodny dają jeść
(nie jest to kurczak z frytkami ale na razie musi wystarczyć)

a nad łóżeczkiem są jakieś interesujące stworzenia.
- Czyż to maleństwo nie jest cudowne?

Adrianowe chrzciny

Pamiątka z chrztu od razu na ścianie znalazła miejsce

Adrian z ciocią Kasią czeka spokojne w kościelnej ławce na przybycie księdza.
Ma na sobie piękne białe ubranko a na głowie czapeczkę
(coś trochę przypominającą "budyniówkę")
.

I już po wszystkim
- Nie było aż tak źle :)

a tu sam Adrian wraz ze swoim przyjacielem smoczkiem
między rodzicami chrzesnymi: Kasią i Tadeuszem