czwartek, 29 marca 2012

bo ja potrafię



bo ja potrafię...



tradycyjnie jak co roku...

zajączki, baranki, kaczuszki...


jajeczka, motylki i piórka


do wyboru, do koloru,
ale kartka musi być!

sobota, 24 marca 2012

pieczenie ciasteczek



Czasami w życiu mężczyzny przychodzi czas
fascynacji kuchennymi wypiekami,
kruchymi i słodkimi.
Ale żeby je zjeść trzeba je wpierw upiec :D

czwartek, 22 marca 2012

plac zabaw - plac przygód

Zaprzyjaźnianie się z otoczeniem.

To ponoć jest samochód.




Ślizgawka podbiła moje serce -
bez dwóch zdań.



Zaprawiony w boju na huśtawce u dziadków
umiałem się na tej bujać.
Choć tata trochę musiał pomóc,
bo jeszcze nie dosięgam piasku.

sobota, 17 marca 2012

Mamo, czy już ci mówiłem?


"Uwaga śledzie! Aleks jedzie!"


- "No, ja nie wiem, czy mogę ciebie podwieźć?!
Wiesz, jakby nie patrzeć, to prawa jazdy na autobus to ja nie mam."




dzień z babcią Ulą B.



Z babcią jest zawsze pełno śmiechu.



Ale o czas na naukę babcia też znajdzie.
Dzisiaj doglądaliśmy kwiatków na balkonie.

środa, 14 marca 2012

pierwsze koty za płoty


Chciałem wszystkich poinformować,
że odbyły się dzisiaj moje ostrzyżyny.


Było ciężko,
wszędzie krew, zgrzytanie zębów (pytanie czyich?!)
i latające nożyczki
jak na filmach Tarantino.
Ale dałem radę.
Jeszcze mi parę włosów zostało!

fałszywy alarm


Tata w południe dostał telefon,
że już na niego czekają na statku.



Spakowanie więc musiało przebiegać szybko i sprawnie.
Musiałem to koordynować, bo tata sobie nie radził.


Jednak jak rano się obudziłem tata nadal był w domu.
Ale walizek nie rozpakował.
Widocznie dobrze je spakowałem.



poniedziałek, 12 marca 2012

Ciacho w dzień kobiet



Nie trzeba komentować zbytnio:
słodycze i kalorie
a między wszystkim Aleks.