Tak o to Kasia wygląda w pracy gdzie musi uchodzić za okaz "rasowej" bibliotekarki której atrybutami są: - myśląca mina tudzież zamyślona - okulary i -związane włosy.
wiec tak: rasowe to te o klasycznym wyglądzie czyli jak opisałam wyżej, natomiast te nie rasowe to coś odwrotnego jak sama nazwa może sugerować czyli spódniczki mini, ostry makijaż, rozpuszczone włosy...
Natomiast gaśnica MUSI BYĆ! jaka? - nie pytaj, dopiero jutro mam z tego wykład :D i wtedy napisze jaka ma być. Na pewno czerwona i pełna ;P
3 komentarze:
a jak wyglądają nierasowe ... ? bardzo podoba mi się to określenie ...;)
A mnie najbardziej zafrapowała gaśnica w tle.
wiec tak:
rasowe to te o klasycznym wyglądzie czyli jak opisałam wyżej, natomiast te nie rasowe to coś odwrotnego jak sama nazwa może sugerować czyli spódniczki mini, ostry makijaż, rozpuszczone włosy...
Natomiast gaśnica MUSI BYĆ! jaka? - nie pytaj, dopiero jutro mam z tego wykład :D i wtedy napisze jaka ma być. Na pewno czerwona i pełna ;P
Prześlij komentarz