Dzisiaj rodzice zawieźli mnie do kościoła,
gdzie w towarzystwie rodziców chrzestnych
odbył się mój chrzest.
Ksiądz oblał mnie wodą święconą i
namaścił mnie krzyżmem.
Później ojciec chrzestny zapalił
świece chrzcielną od świecy paschalnej
na znak światła wiary.
A po mszy przyszedł czas na wspólne zdjęcia,
choć mnie nie widać - jestem tam i smacznie śpię.