piątek, 21 listopada 2008

Tea Time

Jako dobra gospodyni Domi, zaprosiła Kasię i Robsa na pyszną ciemną herbatkę

A po pysznej herbatce "przyszedł" dobry humor

I tak już nas nie opuszczał do późnych godzin nocnych:)


A tu kuchnia Domi, która okazała się bardzo przyjemna i fotogeniczna