Dzisiaj kiedy spałem
mama zajęła się przepisem od babci Uli C.
na drożdżowe rogaliki.
Jak się obudziłem były już upieczone.
Może jak mama nie będzie patrzeć złapię jednego
i dowiem się co jest w środku.
Tak, tak udało się!
A teraz szybko żeby mama nie zabrała.
Gryz i ...
no cóż.
To co jest w środku niech chętni dowiedzą się osobiście.
Rogale jeszcze zostały.