środa, 25 sierpnia 2010

Grzybiarze ... cz.2


Chyba od zawsze człowiek korzystał z dóbr natury.
Kiedy zbliża się jesień grzybiarze zaopatrzeni w nożyki, kosze i dobre oko
wyruszają na poszukiwania swoich smakołyków.
Powyżej - PIERWSZY grzyb Robsa.
(w powiększeniu można zobaczyć kurkę)


Ciut większy grzyb.


A ten borowik szlachetny należy do "pierwszego grzybiarza"
i jak widać poniżej w swoim żywiole.



A o to efekt kilku godzinnego poszukiwania.
Przy zbieraniu grzybów pamiętajmy o pozostawieniu po sobie
czystego lasu i nie niszczenia grzybni.

3 komentarze:

Weronka pisze...

Pani Babcia-to-be-soon Ula w wersji grej? Toż Wnuczątko jeszcze w brzuszku;)

Anonimowy pisze...

Gratuluję zdobyczy leśnych :)))
red_normal

robs pisze...

tak tak to była kurka pierwsza od kilkunastu lat zdobycz :) taka mała a jak cieszy :))