Chyba od zawsze człowiek korzystał z dóbr natury.
Kiedy zbliża się jesień grzybiarze zaopatrzeni w nożyki, kosze i dobre oko
wyruszają na poszukiwania swoich smakołyków.
Powyżej - PIERWSZY grzyb Robsa.
(w powiększeniu można zobaczyć kurkę)
A ten borowik szlachetny należy do "pierwszego grzybiarza"
i jak widać poniżej w swoim żywiole.
i jak widać poniżej w swoim żywiole.
3 komentarze:
Pani Babcia-to-be-soon Ula w wersji grej? Toż Wnuczątko jeszcze w brzuszku;)
Gratuluję zdobyczy leśnych :)))
red_normal
tak tak to była kurka pierwsza od kilkunastu lat zdobycz :) taka mała a jak cieszy :))
Prześlij komentarz