niedziela, 27 września 2009

"przez dziurkę od klucza"


Raz w roku każdy obchodzi swoje urodziny.
W tym szczególnym dniu wszyscy składają życzenia,
prezenty, kwiaty ...
wtedy nawet mężatki mogą być
całowane przez innych mężczyzn :)


Także Kasia miała ten zaszczyt i obchodziła swoje ....
naste urodziny :)

Tradycyjnie zaprosiła do domu
swoich znajomych na coroczną imprezę.

Goście jedli, pili i zażarcie dyskutowali

na różne do końca niesprecyzowane tematy.

Dzięki temu panowała "pokojowa" atmosfera


A nadworny fotograf
posilony grzybkami z octu
fotografował wszystko przez "dziurkę od klucza".

6 komentarzy:

robs pisze...

i przez ocet od grzybków nie mógł zasnąć aż do 3 :)
dzięki za zaproszonko :)

pani Arnoldzikowa pisze...

widzisz Robs, bo to jest tak:
1 porcja grzybów działa - rozbudzająco

2 porcja grzybków działa rozweselająco

i dopiero 3 porcja grzybków usypia :D

Także zapraszam na kolejne porcje...

Dziękuje że byłeś! i POZOSTAŁYM GOŚCIOM TAKŻE !
A Arniemu za pomoc przy sprzątaniu :D

Anonimowy pisze...

a mnie tak smutno, że choróbsko zatrzymało mnie w łóżku :( mam nadzieje, że następnym razem będę mogła spędzić razem z Wami sympatycznie czas :*
dder

Weronka pisze...

Ludzie nawet wyglądam jak Ludź! Ale ale tu nie wszyscy się załapali na zdjęcie ... :(( Gości było znacznie więcej! Fajnie znaleźć się pośród takiej Śmietanki towarzyskiej!Dzięki za miły wieczór! Oby więcej takich - i cóż tu dużo wazelinować, jak Kasia coś upichci, to żyć się chce!

Arni pisze...

polecamy sie na przyszlosc
Kasia gotuje, Arni sprzata
nie inaczej

robs pisze...

hejjjjjjjjjjjj a Wy młodzi co się obijacie !!!! Gdzie są nowe fotki hyyyyyyyy?????? no chyba ,że mała jeszcze gotuje a arni jeszcze sprząta heheheheee .Foteczki pstrykać proszę :) .Pozdrowionka