Jesienny spacer nie może obejść się bez wizyty na huśtawce.
Słoneczko jeszcze dopisuje, więc Aleks korzysta jak może.
Trochę sesyjki z mamą.
I afera, bo huśtawka została a jemu kazano iść do domu.
Tak, tak, Aleks też potrafi płakać.
2 komentarze:
ojej trzeba załatwić Aleksowi porządną huśtawkę do domu i problem z głowy :)PP
a tak poza tym
super powychodziliście na zdjęciach
rodzinka jak z okładki PP
Prześlij komentarz