Easter Bunny zaskoczył dzisiaj Aleksa wspaniałym prezentem.
Samochodziki okazały się tak interesujące, że
musiałem je od razu wypróbować.
musiałem je od razu wypróbować.
Tata próbował się nimi pobawić, ale
z marnym skutkiem.
z marnym skutkiem.
Zajączka poznałem też osobiście.
Ma dwie ręce i prawe ucho,
z lokalizacją lewego było trochę ciężko.
Bardzo dziękujemy pomocnikom Wielkanocnego Zajączka
czyli Viktorii, cioci Agnieszce i wujkowi Simonowi.
1 komentarz:
Aleks na maksa skupiony a mama go ciągle rozprasza...ach te kobiety :)
Prześlij komentarz