Tak, tak, sprzątam, sprzątam.
Próbowałem wytłumaczyć mamie,
że jak dorosnę to zapał do sprzątania gdzieś mi uleci,
ale na razie mama się cieszy.
A ja zaczynam zbierać na własny odkurzacz.
Może ktoś się dorzuci?
czyli historia jednej znajomości zdjęciami pisana
1 komentarz:
jak ładnie mamie pomaga, brawo
Prześlij komentarz