Kiedy mama gotuje i akurat nie może mnie wziąć na ręce
przepuszczam atak na lodówkę i magnesy od dziadka Leszka.
Niestety nie umieją jeszcze latać
ani samemu wracać na miejsce na lodówce
ale ... kiedyś je jeszcze tego nauczę,
a na razie korzystam z pomocy rodziców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz