Moją pierwszą imprezę rozpocząłem dość spokojnie,
ale nie przespałem jej całej.
(mama mówi, że wyglądam tutaj jak aniołek)
ale nie przespałem jej całej.
(mama mówi, że wyglądam tutaj jak aniołek)
Kiedy się już najadłem rozpoczęło się
przechodzenie z rąk do rąk.
Dość przyjemnie było na rękach u Mamy Chrzestnej.
Miałem też swój własny, pierwszy tort.
Do tej pory zastanawiam się
jak oni zmieścili moje długie imię.
3 komentarze:
Aleks Chłopie ja Cię proszę... nie pij tyle ... mleka!
Ale z Was ładna Rodzina! Fajne zdjęcie ktoś Wam cyknął! Brawo Mama! Co za klasa! Tata elegant jak się patrzy! Aleks to po prostu pierwsza liga! Cudo nad Cudy!
A do kompletu Rewia Babć, Dziadków, Cioć i Wujków! grunt to się umieć od początku porządnie ustawić! Trzeba dbać o Sponsorów ;)
Prześlij komentarz