poniedziałek, 16 lutego 2009

14 lutego

Dzień przed weselem Kasi i Irka nocowaliśmy u babci w Chełmnie,
gdzie Kasię upodobniono do
aniołka.

O godzinie "W" w obecności licznie zgromadzonych gości

nawet z dalekiej Gdyni
(Agnieszka, Sławek i Zuzia)


Kasia i Irek stanęli przed ołtarzem,
gdzie powiedzieli sobie nawzajem TAK


A po uroczystościach Zaślubin nadszedł czas na huczne wesele

w przemiłej atmosferze

i w przemiłym towarzystwie.
Jeszcze raz życzymy:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

No proszę, proszę...Aniołek jak z prawdziwego zdarzenia :D pozdrawiam! /Endrju

Weronka pisze...

no Kochani do roboty!!! już się nie mogę doczekać, kiedy Was będziemy podziwiać na galowo!

pani Arnoldzikowa pisze...

uwierz ja też się już nie mogę doczekać kiedy już będzie PO...
i już szukasz sobie nowej sukni? i nie mów że ZIGI ci to teraz uniemożliwia... :P