Trzecim prezentem okazała się książka
1001 koktajli i drink "Wiatr od morza"
z jego składnikami: sok z czerwonego grejpfruta, żurawina i wódeczka
na imprezie jednak podawano całkiem inne drinki:
u góry - coś zielono miętowego
coś żółtego czyli Malibu z sokiem pomarańczowym
coś białego czyli Biały Rosjanin
trzeba się bowiem bratać z sąsiadami :)
i tradycyjna z "fusami" ale niestety bez brązowej szklaneczki ;)
1 komentarz:
to Malibu było z sokiem pomarańczowym, a nie ananasem!!!!
dder
Prześlij komentarz