Kasia przy pracy

kiedy nie siedzi w bibliotece, nie dzierga dzierganek ...

siedzi przy komputerze gdzie:

rozmawia przez Skype z Arnim
i tworzy "strony" bloga

zima w Gdyni

Czy Gdynia nie jest piękna

nocą...

zimową porą ?

oczywiście Kasia reklamuje tu "Robsowe dzieła"

jeżeli ktoś chce zobaczyć więcej zapraszam do kontaktowania się z autorem :D

katarzynkowe drinki

Trzecim prezentem okazała się książka 1001 koktajli i drink "Wiatr od morza"

z jego składnikami: sok z czerwonego grejpfruta, żurawina i wódeczka

na imprezie jednak podawano całkiem inne drinki:

u góry - coś zielono miętowego

coś żółtego czyli Malibu z sokiem pomarańczowym

coś białego czyli Biały Rosjanin

trzeba się bowiem bratać z sąsiadami :)

coś niebieskiego czyli Niebieska Laguna

a także kawy:

z mlekiem i cynamonem

i tradycyjna z "fusami" ale niestety bez brązowej szklaneczki ;)

Katarzynki

witanie gości to bardzo przyjemna sprawa - nawet kiedy przynoszą dary :)

Nowa osoba w naszym towarzystwie czyli Remi :D

"miło ciebie poznać :) liczymy na jeszcze!"

Przywilej solenizanta to dostawianie prezentów
I tu o to miejsce na pierwszy:

"śniadanie dla dwojga"

tylko niech mi ktoś powie :
"GDZIE JEST KAROL , co abym wypróbowała!!!!"

Tango - najseksowniejszy taniec świata

a o to mi moje cudowne DRUHNY

oczywiście nie może zabraknąć Robsa
- nadwornego fotografa bez którego nie byłoby "dowodów"

i po miłym spotkaniu rozstania przyszedł czas ....

Tea Time

Jako dobra gospodyni Domi, zaprosiła Kasię i Robsa na pyszną ciemną herbatkę

podawaną w kubeczkach (na sposób polski)

A po pysznej herbatce "przyszedł" dobry humor

I tak już nas nie opuszczał do późnych godzin nocnych:)

A tu kuchnia Domi, która okazała się bardzo przyjemna i fotogeniczna

praca na statku

Ładowanie statku nie wybiera dnia ani godziny, jak trzeba to nawet w nocy się pracuje.

Po lewej stronie widać tir z kontenerem przygotowanym do załadunku.

Pusta ładownia -
spojrzenie na mostek

Załadowany kontenerowiec

A o to sam Karol w pracy -
żeby nie mówiono że on ciągle odpoczywa :)

Nocna Straż

Płyta Marynarza Polskiego

Zdjęcie z lewego boku ukazuję płytę z wieńcami a na horyzoncie krzyż na Kamiennej Górze

Fotograf i jego asystentka mają straż przy pomniku Żołnierzy Armii Krajowej:

Bóg - Honor - Ojczyzna

trochę patriotycznie

11 listopada jak co roku odbywa się na ulicach Gdyni pochód

i złożenie kwiatów pod Pomnikiem Marynarza Polskiego (skwer Kościuszko)

Przy akompaniamencie Orkiestry Marynarki Wojennej

Marszałek Józef Piłsudski z gen. Hallerem otwierali pochód
za nimi konna kawaleria
(czyż Nasi Chłopcy nie są przystojni:) )

piechota

ułani

następnie kolumna powojennych samochodów
wypożyczonych z Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji

Nie zabrakło także kuchni polowej
(nie jestem pewna czy tam znajdowała się grochówka)

pochód zamykały sztandary wszystkich gdyńskich szkół

za to po mieście można było spotkać Aliantów
dość przyjaźnie nastawionych do ludności cywilnej ;)))

wszystkiemu zaś przyglądali się

rodzice Kasi i mama Arniego

a także Kasia

dla ciekawskich na klapie kołnierza Kasi i mamy Arniego znajdują się ...
i tu konkurs
kto zgadnie? :)

miła wizyta

W ostatni wtorek Kasię odwiedziły dwie Agnieszki
była zapiekanka, ciasto, wino i dobra zabawa


Jak widać po Małym Karolku w objęciach Agnieszki - Śnieżki

"bo jak można w tak doborowym towarzystwie źle się bawić !!!
Dzięki dziewczynki!!!
nie długo znowu to powtórzymy!!!" :)))

ps. trochę pomarańczowe zdjęcia, ale to tylko przez tło... ;P

koncert u Franciszkanów

Co roku o tej samej porze odbywa się w kościele Franciszkanów koncert jazzowy.
Niesamowicie wygląda ołtarz oświetlony kolorowymi światłami,
a zapalone świece przenoszą nas w niezwykły świat muzyki.

gitara,

cymbały,

saksofon.

Czyż nie tego spodziewamy się na koncercie?

Nie może też zabraknąć przyjacielskiego spotkania. :)

Ktoś mi powiedział że co roku koncert jest inny
(ktoś inny prowadzi, ktoś inny występuje)
więc myślę że się wszyscy spotkamy ponownie o tej samej porze w tym samym miejscu aby wysłuchać trąby, gitary i saksofonu.